czwartek, 30 czerwca 2011

Syrena - Tricia Rayburn

Tytuł: Syrena
Autor: Tricia Rayburn
Ilość stron: 359
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Moja ocena: 10/10






Okładka „Syreny” jeszcze przed premierą wywołała we mnie ogromną chęć jak najszybszego przeczytania tej lektury. Opis był bardzo interesujący, ponieważ po raz pierwszy spotykam się z wątkiem o syrenach. Postanowiłam kupić tę książkę i muszę powiedzieć, że jest to jedna z najlepszych książek jakie kiedykolwiek czytałam!

Powieść zaczyna się smutnym i przerażającym wydarzeniem. Umiera siostra głównej bohaterki – Justine. Obie były sobie bardzo bliskie i Vanessa bardzo przeżywała śmierć swojej przyjaciółki. Wszystko wydarzyło się po kłótni z rodzicami. Justine wyszła z domu i następnego dnia znaleziono ją martwą. Vanessa nie chciała wierzyć w przyczynę, jaką podawali policjanci. Czuła, że stało się coś zupełnie innego. Razem ze swoim przyjacielem  Simonem, rozpoczyna śledztwo. W międzyczasie, Caleb, który nie widzi świata poza Justine, nagle znika. Teraz Vanessa i Simon mają kolejną zagadkę. Czy poradzą sobie z wszystkimi problemami? Czy miasteczko Winter Harbor, w którym to wszystko się wydarzyło, jest bezpieczne?

Od tej książki nie da się oderwać. Akcja toczy się bardzo szybko i autorka nie daje nam odpocząć ani na chwilę. Na każdej stronie czytamy o czymś nowym, zaskakującym. Nie mogłam przewidzieć, co się wydarzy dalej. Tricia Rayburn ma naprawdę ogromny talent. Wprowadziła na rynek coś nowego, świeżego. Cały czas czytamy o wampirach, a tutaj mamy do czynienia z syrenami. Autorka przedstawia je w bardzo interesujący sposób. Co prawda nie dowiadujemy się dużo o tych stworzeniach, ale jestem pewna, że w następnej części będzie o nich o wiele więcej. Muszę wspomnieć również o tym, że w książce pojawia się wątek miłosny.

Bohaterowie są bardzo zróżnicowani. Główna bohaterka, Vanessa Sands, jest nieśmiałą i cichą dziewczyną. Boi się ciemności, wody i wielu innych rzeczy. Strach pomagała jej przezwyciężać Justine, lecz po jej śmierci ta rola przypadła Simonowi. Jest to inteligentny i miły chłopak. Można go nazwać „chodzącą prognozą pogody”. Cały czas robi różne pomiary i ogląda niebo. Mamy tutaj także do czynienia z takimi postaciami jak: Paige, przyjaciółka głównej bohaterki z restauracji „U Betty” i Zara, siostra Paige, która jest dość tajemniczą postacią, gdyż potrafi spowodować wiele rzeczy, jakich zwykły człowiek nie jest w stanie zrobić.

Gorącą polecam Wam „Syrenę”. Jest to naprawdę bardzo ciekawa i wciągająca książka i jestem pewna, że nie zawiedziecie się na niej. Jest „powiewem świeżości” wśród tych wszystkich powieści o wampirach. Nie mogę się doczekać kolejnej książki z tej serii i liczę na to, że utrzyma poziom pierwszej części. Śmiało mogę ją zaliczyć do moich ulubionych książek.

16 komentarze:

Carline pisze...

O "Syrenie" słyszałam już jakiś czas temu, ale nigdy jakoś szczególnie nie zwróciłam na nią uwagę. Po tak pozytywnej i ciekawej opinii mam ochotę po nią pobiec do biblioteki ;)

Zuzanna Szulist pisze...

Nie mogę się doczekać tej książki. Tematyka syren wydaje się być bardzo ciekawa i oryginalna!

drozdi pisze...

Rzeczywiście, aż dziwne, ze do tej pory nikt nie zainteresował się syrenami ;)Najwyraźniej autorka świetnie to wykorzystała.
Chętnie zabiorę się za lekturę "Syreny".

Immora pisze...

Brzmi naprawdę ciekawie, ląduje na wish liście :)

toska82 pisze...

Pomyślę o niej :)

Unknown pisze...

dopisuję do wakacyjnej listy ;]

Rosemary pisze...

Chętnie ją kiedyś przeczytam :)

Ven pisze...

O, właśnie takiego "powiewu świeżości" teraz potrzebuję :D Cieszy mnie pozytywna opinia, na pewno niedługo sięgnę po "Syrenę" ;)

Zakładka do Przyszłości pisze...

Ogromnie mi się podobała ta książka i nie mogę się doczekać części następnej ;)

Morrigan pisze...

Widzę, że wysoka ocena i wydaje mi się, że może to być ciekawa książka. Oryginalna, bo jeszcze o syrenach nic nie było.

Zuza Szypula pisze...

Ostatnio miałam kupić, ale zabrakło mi już pieniędzy, ale przy następnych zakupach na pewno kupię :)

Tristezza pisze...

Bardzo chcę ją przeczytać i spróbuję ją jakoś skombinować ;D

Sihhinne pisze...

Czytałam i bardzo mi się podobała:)

Nominowałam Cię do One Lovely Blog Award, więc zapraszam na http://wsrod-ksiazek.blogspot.com/2011/07/one-lovely-blog-award.html

Ven pisze...

Zapraszam do mnie, ponieważ również nominowałam Cię do nagrody One Lovely Blog Award :) Mam nadzieję, że dołączysz do zabawy ;)
Szczegóły tu: http://miedzykartkami.blogspot.com/2011/07/one-lovely-blog-award.html

Deline pisze...

Jeszcze nie miałam okazji spotkać książki o syrenach i bardzo żałuję! Chętnie przeczytam "Syrenę", gdyż z Twojej recenzji wnioskuję, ze warto to zrobić ; )

Paula pisze...

Chcę przeczytać i na szczęście ją mam :D
Dodaję do linków na moim blogu ;)

Prześlij komentarz