wtorek, 21 czerwca 2011

Czego o mnie nie wiecie?

Chyba już każdy zna tą zabawę. Zostałam zaproszona przez Agnesję ( dziękuję Ci bardzo :) ) więc teraz moja kolej abym napisała coś o sobie. (Przepraszam za słabą jakość zdjęcia)

1. Na imię mam Paulina. Chodzę do gimnazjum w Białymstoku (od września idę do trzeciej klasy). Jestem średniego wzrostu (ok. 165 cm). Wszyscy mówią na mnie chudzielec, bo jestem naprawdę szczupła.

2. Jak już wcześniej wspomniałam, jestem dość chuda, ale ja naprawdę dużo jem. W szkole aż się dziwią, że tyle jedzenia noszę ze sobą xD Nie przepadam za mięsem, ale nie jestem wegetarianką. Ogólnie jem wszystko (co jadalne xD).

3. Jestem uzależniona od czekolady :P Mogę jeść i jeść i zupełnie nie tyję (a trochę by się przydało). Chociaż później może brzuch boleć, to podczas jedzenia tych wszystkich smacznych rzeczy nie myslę o tym ;)

4. Jestem ogromną fanką Lady Gagi. Wszyscy moi znajomi o tym wiedzą. Czasami buzia mi się nie zamyka, kiedy np. pojawia się jej nowy teledysk xD Cały mój pokój jest obklejony jej plakatami. Kocham jej muzykę. Ma przepiękny głos, nie boi się być sobą, jest bardzo oryginalna i zawsze dba o swoich fanów. Po prostu ją kocham :D

5. Kiedyś tańczyłam w Akademii Tańca Szał w Białymstoku (może kojarzycie, bo ostatnio byli w "Mam Talent"). Chodziłam tam ok. 4 lata. Nadal kocham taniec, ale przez szkołę nie mam czasu rozwijać swojej pasji. Lubiłam to, ponieważ wyjeżdżaliśmy na wiele konkursów tanecznych nawet za granicę. Nasze największe osiągnięcia (w czasie kiedy tam tańczyłam) to np. wicemistrzostwo Europy i czwarte miejsce na mistrzostwach świata. Chciałabym kiedyś do tego wrócić, bo sprawiało mi to naprawdę dużo radości.

6. Uwielbiam oglądać "Pamiętniki Wampirów" (a szczególnie Damona :P). Ogólnie lubię nie tylko filmy, ale też (a raczej głównie) książki o wampirach. Z niecierpliwością czekam na premierę "Przed świtem" w kinach, ale wcześniej czeka mnie ostatnia część "Harrego Pottera". Bardzo lubię chodzić do kina. Jednym z najlepszych filmów jakie ostatnio oglądałam była "Sala samobójców". Wspaniały film.

7. Skoro mam mówić o moim życiu, to może wspomnę o tym, że moi rodzice są rozwiedzeni. Rozeszli się, kiedy miałam 8 lat. Bardzo to przeżyłam, ale lepsze to niż ciągłe kłótnie w domu. Mieszkam z mamą, a z tatą spotykam się w soboty. Na początku nie radziłam sobie z tą sytuacją. Mój tata wyprowadził się do Torunia i bardzo za nim tęskniłam. Na szczęście wrócił do Białegostoku i mam z nim stały kontakt.

8. Jestem straaasznie nerwowa i niecierpliwa. Moja mama mówi, że mam charakter po tacie. Potrafię osiągnąć swój cel i postawić na swoim. Czasami jestem też wredna i pyskata xD No cóż... Nikt nie jest idealny, prawda?

9. Chyba nie powinnam się chwalić, ale może powiem, że jestem jedną z lepszych uczennic z mojej klasie. W podstawówce raz miałam nawet najwyższą średnią w szkole. Niby mam dobre oceny, ale nie czuję się jakoś bardzo mądra xD Naprawdę nie wiem jak napiszę Egzamin Gimnazjalisty. Najgorzej idzie mi z historii i fizyki. Nie lubię tych przedmiotów. Jak dla mnie są po prostu nudne. Za to najbardziej lubię języki obce. Obecnie uczę się angielskiego i niemieckiego chociaż bardziej lubię ten pierwszy.

10. W przyszłości chciałabym mieć dobrze płatną oracę, która będzie mi sprawiać przyjemność. Zawsze sobie wyobrażam, że będę bogata i będę mieszkać w pięknym domku jednorodzinnym. Co do zawodu to jeszcze nie wiem kim chciałabym być. Kiedyś bardzo chciałam zostać dziennikarką, ale później mi przeszło, bo zachcialo mi się być księgową. Teraz to już sama nie wiem... Może tłumacz albo coś takiego?

Chyba wystarczy. Mam nadzieję, że choć trochę lepiej mnie poznaliście :)
Do zabawy zapraszam każdą osobę, która jeszcze nie brała w niej udziału. Czujcie się zaproszeni przeze mnie ;)

4 komentarze:

Zuza Szypula pisze...

Zazdroszczę tego, że jesz i nie tyjesz xD Szczególnie że ja też jestem uzależniona od czekolady :D
Pozdrawiam!

Zuzanna Szulist pisze...

Ja mam za to dokładnie tak samo jak Ty z jedzeniem i nie tyciem. Jest strasznie dużo, pełno słodyczy, fast foodów, pączki połykam kilogramami, a nigdy nie tyję. :D Czasem bym chciała i jem jeszcze więcej, ale to nic nie daje. A za to żeby schudnąć, wystarczy mi dwudniowa głodówka i już 3 kilo mniej.

Za to szczerze nienawidzę Lady Gagi. :P
A kiedyś (podstawówka, gimnazjum) byłam najlepsza w klasie. W liceum jeszcze się trzymałam, ale przyszły studia i posypały się poprawki. :( Mam nadzieję, że Tobie się uda. ;)

Zakładka do Przyszłości pisze...

Jeść i nie tyć - to jak dar ! XD
Ja też nie tyję, ale czuję się źle jak zjem tylko troszkę więcej niż zazwyczaj.
Jeśli chodzi o bycie najlepszym w klasie to trzymam się dzielnie od podstawówki z studiami włącznie. Kiedyś były czerwone paski, a teraz jest stypendium naukowe - które można przeznaczyć np na książki XD
Teraz lepiej Cię poznałam i cieszę się z tego !
Pozdrawiam !

Agnesja pisze...

Ja również jem jem i nie tyję :D Również jem wszystko co tylko się do tego nadaje.
Również idę do 3 klasy gimnazjum. Również chodziłam do zespołu tanecznego, również 4 lata. Ledy Gagę lubię, ale tylko lubię ;) Również jestem wredna, również nerwowa. Co do nauki to u mnie jest trochę słabiej ;)Również marzę o domku jednorodzinnym.

Cóż, mamy trochę ze sobą wspólnego :)

Prześlij komentarz